Prefacja - zbawczy fragment życia Chrystusa


Każdą modlitwę dziękczynną, czyli Eucharystyczną, rozpoczyna tekst modlitewny zwany prefacją (łac. praefatio - przedmowa). 

Poprzedzona jest ona uroczystym i rozbudowanym dialogiem celebransa z wiernymi, przy pomocy znanych wezwań i odpowiedzi:

"Pan z wami", "W górę serca" itd. Jest to pogodny, radosny dialog. Najpierw otwarte ramiona celebransa chcą ogarnąć 

wszystkich obecnych, całą wspólnotę. Przypomina on zarazem, że to obecność Chrystusa zgromadziła nas razem wokół ołtarza

Wzajemne żale czy różnice poglądów nie są tu istotne, lecz Chrystus, nasza wolność, wiara w Boga - jesteśmy wspólnotą 

ponad podziałami. Zatem "w górę serca". Bo to, co teraz będzie się działo na ołtarzu, to wydarzenie Boże, 

pełne życzliwości dla człowieka, więc radosne i pełne nadziei. Przecież przyszliśmy na to spotkanie z Bogiem przez nikogo 

nie przymuszeni. "W górę serca" - to wezwanie, byśmy nasze codzienne sprawy pociągnęli w kierunku Boga, byśmy spojrzeli 

wzrokiem, który potrafi oderwać się od poziomu codziennych, ziemskich, przemijających, może grzesznych spraw, 

a przybliżyli sobie to, co w górze, to, co wieczne, pełne Bożej radości i nadziei .


Treścią prefacji, która ma charakter hymnu adresowanego do Boga Ojca, a zanoszona jest przez Jezusa Chrystusa, 

jest wdzięczne rozpamiętywanie i przypominanie różnorakich dzieł Bożych. Namaszczony, uroczysty i tradycyjny ton prefacji 

podkreśla dodatkowo wagę i znaczenie przekazywanych treści. Jest to akt oficjalny, publiczny, społeczny i ważny. 

Bierze w nim udział nie tylko kapłan, lecz zaangażowany jest weń cały lud Boży, wszyscy zgromadzeni na liturgii .

Prefacja ze swej natury jest lirycznym hymnem dziękczynienia za różnorakie dobra duchowe, harmonizującym z danym 

okresem liturgicznym, przypadającymi uroczystościami Pańskimi, maryjnymi czy określonymi obchodami ku czci świętych

Cała tajemnica zbawienia prezentowana w prefacjach rozbija się na poszczególne wydarzenia z historii zbawienia. 

Na Wielkanoc jesteśmy wdzięczni za dar zmartwychwstania. 

W Adwencie prefacją ogłasza, że Jezus "przez pierwsze przyjście w ludzkiej naturze (...) otworzył nam drogę wiecznego zbawienia" .

Na Boże Narodzenie dowiadujemy się, że "przez tajemnicę Wcielonego Słowa (...) poznając Boga w widzialnej postaci, 

zostaliśmy porwani do umiłowania rzeczy niewidzialnych"
 

Już bez przytaczania treści z innych prefacji, możemy uogólnić, że te wszystkie teksty, jak kamyczki w mozaice, składają się na 

pełny obraz - czyli z prefacji całego roku liturgicznego złoży się nam barwny, dynamiczny, zbawczy i modlitewny życiorys Jezusa.

Prefację kończy hymn wychwalający Boga po trzykroć świętego . Liturgia przejęła w tym miejscu starotestamentalny 

tekst obecny w wizji proroka Izajasza. Śpiew ten pozwala nam dołączyć się do chóru aniołów, aby wspólnie wyznać, 

iż tylko Bóg jest "Święty, Święty, Święty"...



14/1/2016



"SERCE" każdej Mszy Świętej

cz.2




Jak wspominałem poniżej, nasz Mszał Rzymski zawiera aż dziesięć Modlitw eucharystycznych.

Pierwsza, tzw. Kanon Rzymski , stosowana była w Kościele jako jedyna przez ponad tysiąc sześćset lat

Tekst ten wiernie utrwalił tradycję poapostolskiego, starożytnego, modlącego się Kościoła.

Po Soborze Watykańskim II Stolica Apostolska stopniowo przygotowała następne teksty Modlitw eucharystycznych, 

sięgając zarówno do tradycji starożytnej, bogactwa liturgicznego Kościołów Wschodu, jak też redagując teksty nowe, 

oparte oczywiście o przekaz biblijny. Poniżej, w syntetyczny sposób, kolejno je wymienię.


Druga  Modlitwa eucharystyczna , najczęściej dziś odmawiana , znana była już na początku III wieku. 

Jednakże dopiero po Soborze Watykańskim II powrócono do jej stosowania we Mszy Świętej . Operuje ona oszczędnym, 

skondensowanym, rzymskim stylem. W krótkich zdaniach mieści się jednak bogactwo treści. Od przypomnienia świętości Boga 

prowadzi nas do podkreślenia, że całe zbawienie dokonało się dla nas i że mocą sprawczą tego dzieła była dobrowolna ofiara 

Jezusa Chrystusa. Jego śmierć i zmartwychwstanie to, jak mówi ta Modlitwa, "chleb życia i kielich zbawienia".


Trzecia  Modlitwa eucharystyczna rozpoczyna się od słów: "Zaprawdę święty jesteś, Boże, i słusznie Cię sławi 

wszelkie stworzenie...". W tej Modlitwie odnajdujemy zachwyt nad światem stworzonym i pełen wdzięczności podziw dla 

Boga Stwórcy, którego "słusznie sławi wszelkie stworzenie" .


Czwarta z kolei Modlitwa eucharystyczna zawiera w sobie ogólne przypomnienie całej historii zbawienia

Są to treści podobne do tych, które występują w Credo, zatem nie stosujemy tej Modlitwy w niedziele i uroczystości

aby nie powtarzać tych samych prawd wiary. Czerpie ona obficie z duchowości Kościoła Wschodniego. Słyszymy w niej, że cały 

Kościół jest sakramentem i wraz z Chrystusem uczestniczy w Jego śmierci, męce i zmartwychwstaniu.


Piąta  Modlitwa eucharystyczna , z poczwórnymi własnymi prefacjami i modlitwami wstawienniczymi, przypomina kolejno, 

że Bóg kieruje swoim Kościołem, że Jezus jest naszą drogą, że jest wzorem miłości oraz że droga, po której kroczy Kościół, 

musi doprowadzić do jedności wszystkich chrześcijan.


Dwie kolejne  Modlitwy eucharystyczne , dotyczące tajemnicy pojednania, mówią o tym, że pojednanie jest zawsze powrotem 

do Ojca, a to jest fundamentem ludzkiej zgody i pokoju . Modlitwy te powinny być używane w niedziele Wielkiego Postu.



13/1/2016



" SERCE" każdej Mszy Świętej

cz.1


Centrum i szczytem całej celebracji Mszy Świętej jest Modlitwa eucharystyczna. Obejmuje ona teksty rozpoczynające się 

od dialogu poprzedzającego prefację (czyli: "Pan z wami", "W górę serca..." ) aż do tekstu przed Modlitwa Pańską (Ojcze nasz).

Polska edycja Mszału Rzymskiego, podstawowej księgi liturgicznej, zawiera aż dziesięć różnych Modlitw eucharystycznych.  

Wszystkie one mają ten sam schemat modlitewny , tę samą podwójną wewnętrzną celowość ( składanie Bogu dziękczynienia 

za całe dzieło zbawienia oraz przemiana darów ofiarnych w Ciało i Krew Chrystusa w celu ich spożycia przez wiernych )

to każda z tych Modlitw eucharystycznych prezentuje te same treści w sobie właściwy sposób. Wszystkie Modlitwy eucharystyczne 

rozpoznajemy jako jeden, uroczysty i zarazem liryczny hymn i hołd składany przez Chrystusa i z Chrystusem ( w osobie celebransa)

Bogu Ojcu. Każda Modlitwa eucharystyczna rozpoczyna się dialogiem przed prefacją , a kończy odpowiedzią "Amen"

To "Amen" jest zakończeniem modlitwy recytowanej (lub śpiewanej) przez celebransa nad nieco podniesionymi postaciami 

konsekrowanego Chleba i Wina, rozpoczynającej się od słów: "Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie Tobie, Boże,

Ojcze wszechmogący...".

Modlitwa eucharystyczna (czyli dziękczynna) jest sercem Mszy Świętej. 

Stanowi jej istotę. Każda Modlitwa eucharystyczna składa się z kilku 

tematycznych jednostek. Odnajdujemy w niej takie elementy, jak :

prefacja, śpiew/recytacja: Święty, Święty, Święty , pierwsza prośba 

do Ducha Świętego o uświęcenie złożonych darów, Słowa Ustanowienia, 

czyli konsekracji. Po niej mamy aklamację, czyli odpowiedź wiernych

zgromadzonych, następnie przypomnienie wielkich dzieł Chrystusa, drugą modlitwę do Ducha Świętego (tym razem proszącą 

o uświęcenie tych, którzy przyjmą wkrótce dary Chleba i Wina konsekrowanego), modlitwy wstawiennicze za różne stany Kościoła, 

także za zmarłych. Końcowa część Modlitwy eucharystycznej, która towarzyszy podniesieniu przez celebransa pateny i kielicha, 

stanowi hołd złożony Bogu Ojcu przez Jezusa Chrystusa w jedności z Duchem Świętym . Do tego hołdu dołącza się całe 

zgromadzenie liturgiczne poprzez aklamację słowa: "Amen".


12/1/2016


"Jezus ofiaruje siebie, a ja ofiaruję się Jemu"



Na początku liturgii eucharystycznej przynosi się do ołtarza dary chleba i wina

które później staną się Ciałem i Krwią Chrystusa. Tym samym cała dotychczasowa 

akcja liturgiczna przenosi się z miejsca przewodniczenia i poprzez stół Słowa Bożego 

(czyli ambonę) dochodzi do centrum Mszy Świętej, czyli do ołtarza

Tę cześć liturgii mszalnej, dawniej określaną jako "ofiarowanie" dzisiaj Mszał nazywa 

"przygotowaniem darów". Warto tu jednak od razu przypomnieć, że 

najważniejszym darem i zarazem ofiarą mszalną jest sam Jezus Chrystus  

To On bowiem, gdy utożsami się z chlebem i winem, składa siebie w ofierze Bogu Ojcu . Istotą bowiem całego życia Chrystusa 

była ofiara z własnego życia dla nas i za nas! Całe Jego życie było przygotowaniem do ostatecznej ofiary na krzyżu jako ceny 

naszego odkupienia . Mszalne zaś przygotowanie darów ofiarnych, chleba i wina, w sposób liturgiczny pozwala nam uczestniczyć 

w zbawczej ofierze Chrystusa. Powinniśmy włączyć się w nią w dwojaki sposób: duchowy i materialny

Najpierw składając na ołtarzu ofiarnym wszystko to, co wypełnia nasze życie: zmartwienia i radości, ból osobisty i najbliższych, 

troskę o siebie i otoczenie, a także osobistą, większą czy mniejszą wiarę, nadzieję itd . Drugi sposób, materialny, polega na tym, 

aby złożyć Bogu owoc naszej pracy. W pierwszych wiekach wyrażano to poprzez przynoszenie do świątyni materialnych 

owoców własnej pracy. Przeznaczano je na utrzymanie świątyni i pomoc biednym

Później ze względu na coraz większą liczbę wiernych praktyczniej było złożyć ofiarę pieniężną. I tak jest do dziś. 

Ofiara, którą składam na tacę, jest wyrazem mojej troski o Dom Boży, mogę dzięki temu podarować Bogu 

coś swojego, cząstkę siebie.

Biorąc do rąk chleb i wino, kapłan błogosławi je, korzystając ze znanych formuł modlitewnych: 

"Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb (lub wino)..." itd. 

Powyższy tekst ma długą tradycję. Był on bowiem w podobnym brzmieniu recytowany w czasie każdej żydowskiej Uczty Paschalnej 

przed podzieleniem się niekwaszonym chlebem oraz kielichem wina. Podobnie też było w czasie Ostatniej Wieczerzy. 

Dzięki temu, że Chrystus utożsamił się wtedy z tym Eucharystycznym Chlebem, mógł nas zapewnić, że "kto spożywa ten chleb, 

będzie żył na wieki" . Takie samo zapewnienie życia wiecznego odnosi Chrystus do Eucharystycznego Wina - napoju zbawienia.

W czasie obrzędu "ofiarowania" zauważamy, że celebrans dolewa parę kropel wody do wina. Tę symboliczną czynność objaśniają 

słowa wypowiadane w czasie łączenia się wody z winem. Podpowiadają one, że my, poprzez naszą ludzką naturą (którą oznacza woda), 

zostaliśmy zjednoczeni z samym Chrystusem (którego naturę boską symbolizuje wino).

Obrzędu "ofiarowania" dopełniają dwie formuły modlitewne. Pierwsza z nich ma charakter dialogu celebransa ze zgromadzeniem; 

kapłan, wypowiadając zachętę - "Módlcie się, aby moją i waszą Ofiarę..." - ponownie przypomina obecnym, że wszyscy uczestniczą 

w ofierze Mszy Świętej. W odpowiedzi zgromadzenie potwierdza, jaki jest cel naszej obecności w eucharystycznym spotkaniu. 

Ma on podwójny wymiar: oddanie czci Bogu oraz własny pożytek, czyli uświęcenie siebie i otoczenia. Taka zresztą podwójna celowość 

występuje w każdej celebracji liturgicznej. W modlitwie zaś nad darami prosimy Boga ustami celebransa, aby złożone dary zechciał 

łaskawie przyjąć, a nas samych uczynił zdolnymi i godnymi do uczestniczenia w różnorakich zbawczych wydarzeniach 

roku liturgicznego.



11/1/2016



Wezwania "Modlitwy powszechnej"



Już Kościół pierwszych wieków znał i praktykował litanijne wezwania 

modlitewne w intencjach wspólnoty chrześcijańskiej

Było to po prostu wykonywanie polecenia apostoła - św. Pawła, 

który daje takie wskazanie: "Zalecam, by prośby, modlitwy, 

wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 

za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli 

prowadzić życie ciche i spokojne z cała pobożnością i godnością"

To zalecenie św. Pawła rozpoznajemy w Modlitwie powszechnej. 

Powyższa litanijna modlitwa, po paru wiekach jej praktykowania, 

z czasem stała się nieobowiązkowa i przez długie wieki nie była stosowana. 

W pełni została ona przywrócona dopiero po Soborze Watykańskim II

Jedyną Modlitwą powszechną obecną przez prawie dwa tysiące lat w tradycji Kościoła są aż dziesięciokrotne wezwania modlitewne 

odmawiane w liturgii Wielkiego Piątku.


Dlaczego tę modlitwę nazywamy powszechną? 

Bo wychodzimy w niej poza własne, osobiste i indywidualne sprawy, i otwieramy się na potrzeby innych

Wspólnota obecna na Mszy Świętej wstawia się błagalnie za innymi. W liturgii jest wystarczająco dużo momentów, 

w których możemy przedłożyć Bogu swoje osobiste, prywatne sprawy, np. przed kolektą czy w dziękczynieniu po przyjętej 

Komunii Świętej. Natomiast w modlitwie zwanej powszechną wspólnota liturgiczna opuszcza jakby własne środowisko 

i podobnie jak cały Kościół jest katolicka, czyli powszechna, bez granic, otwarta na wszystkich i dla wszystkich

Ewangelia wielokrotnie przybliża nam sceny opisujące orędownictwo za innymi. Wymowne jest tutaj wstawiennictwo 

Najświętszej Maryi Panny w czasie wesela w Kanie Galilejskiej.


Istnieje jeszcze jeden ważny motyw zanoszenia do Boga próśb za innych. Wynika on z rzadko przez nas uświadamianej sobie 

prawdy wiary, że każdy wierzący na podstawie przyjętego chrztu obdarzony jest kapłaństwem powszechnym 

(oczywiście nie sakramentalnym) . To powszechne kapłaństwo zobowiązuje do otwierania się wszystkich wierzących na potrzeby 

bliższego i dalszego otoczenia, bo wszyscy powołani jesteśmy do tego, aby świat, rodziny, rządzący, sąsiedzi byli bardziej święci .


Modlitwa powszechna ma swoją ustaloną strukturę. Najpierw celebrans kieruje zachętę do obecnych, aby przedłożyli Bogu 

swoje błagalne intencje.


Przepisy liturgiczne polecają zachować określoną kolejność tych wezwań. Najpierw prosimy w potrzebach Kościoła 

 (np. poprzez modlitwę za papieża, biskupa, za misje, zjednoczenie chrześcijan, powołania kapłańskie czy zakonne itd.).

Druga seria wezwań obejmuje sprawy dzisiejszego świata, np. modlitwę za rządzących, o pokój, sprawiedliwość społeczną, 

poszanowanie praw człowieka itd. Trzecia grupa wezwań odnosi się do ludzi doświadczonych różnymi trudnościami - 

cierpiących głód, niesprawiedliwość, różne niedostatki. Końcowa seria intencji zachęca miejscową wspólnotę do modlitwy 

we własnych potrzebach. Na każde modlitewne wezwanie odpowiadamy aklamacją, np. "Ciebie prosimy - wysłuchaj nas, Panie"

Całość powyższej litanii kończy zbiorcza modlitwa celebransa.


10/1/2016