"WIERZĘ W BOGA - WIERZĘ W JEDNEGO BOGA"



Po wysłuchaniu homilii wszyscy w postawie stojącej wypowiadają (lub śpiewają) Wyznanie wiary , nazywane także 

Symbolem wiary  lub Credo  (od pierwszego słowa tekstu łacińskiego - "wierzę").  Analizowana tu modlitwa to krótki zbiór 

podstawowych prawd wiary, w które każdy uczestnik Mszy Świętej wierzy. Umieszczenie słów Credo właśnie w tym miejscu 

liturgii mszalnej pozwala na publiczne wyznanie wiary jako konsekwencję wysłuchanych czytań z Pisma Świętego .

Istnieje kilka sformułowań Wyznania wiary. Najbardziej znanymi i praktykowanymi są dwa teksty: Symbol Apostolski  

oraz Symbol nicejsko-konstantynopolitański . Symbol Apostolski, popularnie określany jako "krótkie Credo"

jest starożytnym wyznaniem wiary praktykowanym przy udzielaniu sakramentu chrztu świętego. 

Miał on pierwotnie formę dialogu między udzielającym chrztu a przyjmującym go. Poprzez trzykrotne pytanie przyjmujący 

chrzest wyznawał swoją wiarę. Ten schemat celebracyjny dotyczący wypowiedzenia swej wiary zachowany jest nadal 

w obrzędzie chrzcielnym. Przypomnijmy sobie choćby pierwsze pytanie celebransa: 

"Czy wierzysz w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi?" . Ten Symbol Apostolski uważano za najstarszy 

i najkrótszy katechizm rzymski, przekazany właśnie przez nauczanie apostołów. W dzisiejszej liturgii Symbol Apostolski  

odmawia się przeważnie we Mszy Świętej z udziałem dzieci.


W porównaniu do zwięzłych pytań chrzcielnych aktualny tekst mszalny został nieco poszerzony. Rozpoczyna się od słów: 

"Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi" itd. Skrócony tekst Symbolu Apostolskiego w formie 

trzech pytań spotykamy w czasie liturgii mszalnej Wigilii Paschalnej (czyli w wigilię Zmartwychwstania Pańskiego). 

Celebrans w czasie obrzędu nazywanego "odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych" zadaje nam pytania związane z treściami

Symbolu Apostolskiego. Najbardziej rozpowszechnioną i znaną formułą wyznania wiary jest tzw.

Credo nicejsko-konstantynopolitańskie. Rozpoczyna się ono od słów "Wierzę w jednego Boga..."

Tekst ten odwołuje się do definicji podstawowych prawd wiary, określonych przez dwa pierwsze w dziejach Kościoła sobory - 

właśnie w Nicei w roku 325 oraz Konstantynopolu w roku 381. Wobec spotykanych wówczas w niektórych środowiskach 

błędnych twierdzeń religijnych, należało określić najkrótszy poprawny zbiór podstawowych prawd wiary. 

Od IV zatem wieku powtarzamy we Mszy Świętej w niedziele i uroczyste dni uwielbienie składane Trójjedynemu Bogu. 

Ta publiczna proklamacja naszej wiary jest zawsze osobistą odpowiedzią na usłyszane w czytaniach mszalnych słowo Boże, 

a także przygotowuje zgromadzenie liturgiczne na skupiony i godny udział w eucharystycznej części Mszy Świętej


Recytacja słów Credo przypomina zarazem, że na liturgię mszalną trzeba przyjść jako człowiek wierzący.



9/1/2016


Kazanie / homilia - to też Boże Słowo



Nikt z nas nie lubi złych kazań. Najcięższy to chyba zarzut kierowany do kaznodziei: "Jak on śmie nazywać swoje kazanie 

słowem Bożym?". A jednak kazanie, nazywane fachowo homilią, jest niezbędne. Homilia, według wskazań księgi Mszału Rzymskiego, 

"stanowi konieczny pokarm do podtrzymania chrześcijańskiego życia. Winna być wyjaśnieniem jakiegoś aspektu czytań 

Pisma Świętego albo innego tekstu spośród części Mszy Świętej danego dnia, z uwzględnieniem zarówno 

obchodzonego misterium, jak i szczególnych potrzeb słuchaczy" . Upraszczając powyższą normę mszalną, można stwierdzić, 

że udana homilia powinna harmonijnie połączyć trzy wątki:  komentarz biblijny, liturgię danego dnia oraz życiową, 

aktualną sytuację słuchaczy. Przepowiadanie w czasie liturgii mszalnej stanowi jej zasadniczą część. 

Homilia zaś w naturalny sposób łączy stół słowa (czyli ambonę) ze stołem eucharystycznym - ołtarzem. To sam Chrystus mówi, 

gdy Pismo Święte jest czytane i wyjaśniane. Na podstawie świętych tekstów wykłada się tajemnice wiary i zasady 

życia chrześcijańskiego. I chociaż słowo Boże zawarte w czytaniach Pisma Świętego zwraca się do wszystkich ludzi każdej epoki, 

jednakże jego pełniejsze zrozumienie i skuteczność wzrasta, gdy homilia przemawia do współczesnego słuchacza 

współczesnym językiem.



U podstaw podejmowania się przez kapłanów głoszenia homilii i czasami 

pouczania wiernych leży fakt, że cała Biblia jest uobecnieniem zbawczej 

działalności Jezusa Chrystusa. To Biblia ukazuje nam, że Bóg nas kocha 

i dlatego objawił się w osobie Jezusa Chrystusa, który stał się człowiekiem, 

abyśmy mogli Go zrozumieć. I poprzez Jego życie, mękę, śmierć 

i zmartwychwstanie otrzymaliśmy niezwykły dar - łaskę zbawienia. 

Czytania biblijne są bowiem dla nas, dla naszego duchowego pożytku. 

Oczywiście nie muszą one zawsze bezpośrednio towarzyszyć naszym aktualnym 

życiowym sytuacjom. Dlatego często ważniejsza od wyjaśnienia danego biblijnego 

tekstu będzie jego interpretacja na tle naszej sytuacji życiowej . Bo to nasze codzienne bytowanie, codzienne troski, 

nadzieje, cierpienia, oczekiwania, życiowe "zdarzenia i zderzenia" potrzebują odpowiedzi czy podpowiedzi, 

a takich udzielić może jedynie Boży autorytet czerpany z czytań biblijnych, za pomocą kaznodziei. 


Czytania mszalne powiązane są z życiem Chrystusa, ukazywanym nam w kręgu roku liturgicznego. 

Zrozumiałe zatem, że szczególnie ważne etapy życia Chrystusa, jak np.: Jego narodzenie, męka, zmartwychwstanie itd., 

zostaną w homilii wyeksponowane.


Na koniec trzeba z pokorą stwierdzić, że niewłaściwe niekiedy słowa kapłana w homilii nie mogą być przypisywane Chrystusowi. 

Jeśli czasami zgromadzeni na Mszy Świętej sądzą, że kapłan nieżyciowe prezentuje homilię, to nie dlatego, 

że nieżyciowa jest Ewangelia czy cała Biblia, lecz przyczyna leży po stronie celebransa. Z drugiej strony, czyli strony słuchacza, 

występuje także niekiedy trudność słuchania. Nauczyliśmy się raczej patrzeć niż słuchać. Język obrazu, ekranu telewizyjnego oducza 

przyjmowania słów rozumem, wnętrzem, sercem czy duszą. Dlatego tak ważna jest krótka chwila ciszy po homilii - 

by zatrzymać z niej dla siebie choćby jedną myśl, choćby jedno ważne słowo.



8/1/2016


BÓG MÓWI DO CIEBIE W LITURGII SŁOWA



Drugą część Mszy Świętej, czyli liturgię słowa, tworzą

czytania wzięte z Pisma Świętego, homilia, wyznanie wiary 

oraz wezwania Modlitwy powszechnej.

Chrześcijaństwo jest religią Słowa, Słowa Wcielonego - Jezusa Chrystusa. 

Ważne są zatem dla naszej duchowości słowa czerpane z Biblii, 

zarówno ze Starego, jak też Nowego Testamentu. 

Cała nauka wiary, wszystkie sakramenty zanurzone są w Biblii, tam jest ich źródło, pochodzenie i moc. 

Celebracja każdego z sakramentów przewiduje liturgię słowa. Poprzez czytania biblijne Bóg mówi do człowieka, 

przekazując mu wieczne prawdy o zbawieniu , przybrane w szatę słowną czasu, w którym te słowa zostały spisane. 

Układ czytań na niedzielę i uroczystości przewiduje potrójny zestaw lektur: pierwsze zazwyczaj wyjęte jest z ksiąg 

Starego Testamentu, drugie z Nowego, a szczytem liturgii słowa jest Ewangelia

Jeśli pierwsze dwa czytania powinien wykonywać lektor, to odczytanie Ewangelii zarezerwowane jest dla diakona lub kapłana. 

Szacunek dla Ewangelii, motywowany tym, że przemawia w niej sam Chrystus (lub o Nim traktuje dana perykopa), 

okazywany jest specjalnymi oznakami czci - poprzez dodatkowe gesty, postawy i słowa. Wysłuchujemy jej bowiem 

w postawie stojącej. Odczytanie Ewangelii poprzedza przypomnienie, że "Pan jest z wami", czyli że sam Chrystus, 

obecny w swoim słowie, do nas przemawia. Tę Chrystusową obecność podkreśla w uroczyste dni obrzęd okadzenia 

księgi Ewangeliarza. Sam Ewangeliarz bywa czasami procesyjnie, w asyście świec przeniesiony do ambony, 

czyli stołu słowa Bożego. Jeśli zaś biskup przewodniczy liturgii eucharystycznej, może on, zwyczajem patriarchów 

Kościołów Wschodnich, pobłogosławić Ewangeliarzem zgromadzenie liturgiczne.


Śledząc układ czytań niedzielnych zauważymy, że ich dobór nie jest przypadkowy. Oczywiście najłatwiej rozpoznajemy to 

po treściach związanych z życiem samego Chrystusa, gdy zgodnie z rytmem roku liturgicznego słyszymy perykopy 

ewangelijne opisujące fakt Bożego Narodzenia, Zmartwychwstania czy Wniebowstąpienia. Harmonizacja czytań biblijnych wziętych 

ze Starego Testamentu w odniesieniu do tekstów ewangelijnych widoczna jest zwłaszcza wtedy, 

gdy pierwsze czytanie mówi np. o mannie na pustyni, a drugie o rozmnożeniu chleba przez Chrystusa lub gdy najpierw słyszymy opis 

żydowskiej Uczty Paschalnej, a potem o ustanowieniu przez Chrystusa Eucharystii właśnie po tej uczcie itd. 

Inny rodzaj współbrzmienia tekstów Starego i Nowego Testamentu zauważymy przy opisie wypędzenia trędowatych (I czytanie) 

i przy scenie uzdrowienia trędowatego przez Chrystusa (II czytanie) itp. Najważniejszą zaś harmonizację czytań prezentują 

te perykopy, które zapowiadają wypełnienie się proroctw ze Starego Testamentu w osobie Jezusa Chrystusa, 

np. wizja proroka Daniela zapowiadającego przyjście "Syna Człowieczego". A tym właśnie terminem - jak słyszymy w Ewangelii - 

określał siebie sam Chrystus.


Bogactwo treściowe czytań biblijnych zmusza nas wręcz do ich uważnego wysłuchania. 

To nie lektor, ani Kapłan, lecz Bóg mówi do mnie.




7/1/2016

"Módlmy się" - wezwanie rozpoczynające kolektę



Jest to zaproszenie celebransa skierowane na początku Mszy Świętej do każdego z nas , obecnych na liturgii eucharystycznej. 

Mamy wspólnie się modlić, zarówno jako indywidualni uczestnicy liturgii, jak też jako wspólnota, czyli Kościół. 

Tę modlitwę, która kończy pierwszą część liturgii mszalnej, czyli obrzędy wstępne, księga Mszału nazywa kolektą

Słowo to pochodzenia łacińskiego (colligare, czyli "zbierać razem") objaśnia i zarazem uzasadnia jej przeznaczenie. 

Kolekta bowiem to nie tylko tekst przeznaczony do odczytania przez celebransa. 

Nieprzypadkowo obudowana jest ona dialogowaną strukturą. Składa się ona aż z czterech elementów, 

które z kolei domagają się naszego współudziału.





Otóż najpierw celebrans wzywa wszystkich obecnych do wzbudzenia w sobie własnych intencji zanoszonych do Boga. 

Zapowiada to zachęta słowna: "Módlmy się" . Po tej inwokacji musi nastąpić chwila milczenia 

(to już drugi element tej rytualnej struktury modlitewnej). Każde przecież milczenie w liturgii, paradoksalnie, jest akcją, 

jest zawsze indywidualnym włączeniem się do sprawowanej celebracji. Na czym ono polega w odniesieniu do tej mszalnej modlitwy? 

W czasie tego krótkiego milczenia składamy w ręce kapłana "wszystkie nasze dzienne sprawy", zwłaszcza te, które nas szczególnie bolą 

lub radują, są oczekiwaniem lub spełnieniem nadziei, dotyczą mnie lub moich najbliższych, wypływają z serca, 

czasami tragicznie obolałego lub odwrotnie - pełnego nadziei, miłości, wiary, a może także osobistego uwielbienia Boga, 

błagania Go o jakieś szczególne dobro itd. Wszystkie te indywidualne intencje, prośby, dziękczynienia czy uwielbienia celebrans 

zbiera razem i dołącza do zbiorowej modlitwy, zgodnej z danym kalendarzowym dniem czy okresem liturgicznym. 

Celebrans w postawie błagalnej, naśladując starożytny gest rozłożonych i wyciągniętych w kierunku niebios rąk ( tzw. postawa oranta

wypowiada liturgiczną modlitwę dnia. Gest ten nawiązuje do tradycyjnego sposobu modlenia się pierwszych chrześcijan. 

Kolekta w swojej treści jest liturgicznym uwielbieniem i prośbą kierowaną zazwyczaj do Boga Ojca przez pośrednictwo 

Jezusa Chrystusa w jedności z Duchem Świętym. Występują także kolekty adresowane bezpośrednio do samego Chrystusa. 

Powyższe modlitwy mają zazwyczaj trynitarne (czyli odnoszące się do Trzech Osób Boskich) zakończenie.


Wypowiedzenie przez kapłana treści kolekty stanowi zarazem trzeci element omawianego tu obrzędu. 

Ostatnia, czwarta część należy do całej wspólnoty liturgicznej. Jest nią odpowiedź: "Amen"

To ważna aklamacja zgromadzenia liturgicznego. Oznacza ona zgodę, przyzwolenie i utożsamienie się z usłyszanymi treściami.


6/1/2016




CHWAŁA NA WYSOKOŚCI BOGU - NAJWAŻNIEJSZYM HYMNEM LITURGICZNYM



Hymn ten, śpiewany lub recytowany w niedziele i święta, 

spotykamy we Mszy Świętej wyłącznie Kościoła rzymskiego oraz 

w zależnych od niego liturgiach obrządku mediolańskiego 

(ambrozjańskiego) i mozarabskiego (czyli hiszpańskiego). 

Tekst ten nazywa się także hymnem anielskim

Pierwsze bowiem jego słowa są dokładnym powtórzeniem przesłania 

aniołów skierowanego do pasterzy na polach betlejemskich  

z okazji narodzin Chrystusa Pana. 

Właśnie te słowa aniołów znajdujemy w Ewangelii św. Łukasza: 

"Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania" (Łk 2,14) .

 Z tego względu w starożytności chrześcijańskiej wykonywano ten hymn wyłącznie w uroczystość Bożego Narodzenia.

Chwała na wysokości Bogu jest, obok innego hymnu: Ciebie Boga wysławiamy, najbardziej znaną, 

wzniosłą liturgiczną pieśnią wychwalającą i oddającą cześć Trój osobowemu Bogu, czyli Trójcy Przenajświętszej. 

Hymn ten uważany jest wręcz za klejnot starożytnej modlitwy Kościoła.


W starożytności chrześcijańskiej tylko biskup był upoważniony do rozpoczynania tego śpiewu w liturgii

zgodnie z ówczesnymi poglądami, że posługa biskupia i anielska są podobne. Dopiero na początku drugiego tysiąclecia 

przyjął się zwyczaj intonowania tego hymnu przez każdego celebransa.


Hymn Chwała na wysokości Bogu   jest modlitwą uwielbienia i dziękczynienia składanego przez człowieka

Tutaj o nic nie prosimy. Wychwalamy Boga, wysławiamy Go, dzięki Mu składamy - właśnie za to, że jest dla nas Bogiem Ojcem. 

Pierwsza część  powyższego tekstu jest skierowana do Boga Ojca. Stworzenie jest zdolne uznać i przyznać, 

że Bóg jest Stwórcą wszechrzeczy, że jest wszechmogący. Z kolei następne zdania kierują naszą uwagę i serce do osoby 

Jezusa Chrystusa, który swym życiem, męką i zmartwychwstaniem gładzi grzechy świata, gdyż jest On Bogiem, 

który "siedzi po prawicy Ojca" . Uwielbienie przysługuje również Duchowi Świętemu, który stale pozostaje w "chwale Boga Ojca".


Hymnu Chwała na wysokości Bogu   nie śpiewa się  w okresie Adwentu oraz Wielkiego Postu. 

Opuszczanie tego tekstu w czasie adwentowym jako okresie oczekiwania na świętowanie przyjścia Chrystusa Pana na ziemię 

zapowiada, że właśnie w czasie liturgii Bożego Narodzenia śpiew aniołów z pól betlejemskich zabrzmi mocnym 

i uzasadnionym historycznie głosem. Podobną motywację rozpoznajemy przy braku owego hymnu w okresie Wielkiego Postu. 

Proklamowanie prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa dokonuje się w czasie Mszy Świętej Wigilii Paschalnej 

w Wielką Sobotę wieczorem. Po wysłuchaniu czytań biblijnych dopiero poprzez śpiew hymnu Chwała na wysokości Bogu 

przy akompaniamencie dzwonów, sygnaturek i ministranckich dzwonków cała wspólnota liturgiczna bierze udział w radości 

ze zmartwychwstania Chrystusa Pana.



5/1/2016